Oznaczanie obuwia a kraj jego wytworzenia – jak GPSR i prawo UE mają chronić konsumentów, a gdzie wciąż są luki wykorzystywane przez importerów i dystrybutorów.
Od 13 grudnia 2024 r. w całej Unii Europejskiej zaczęło obowiązywać rozporządzenie (UE) 2023/988 w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów (GPSR). Na pierwszy rzut oka to dokument, który ma dbać o bezpieczeństwo konsumenta, ale w praktyce wprowadza też zmiany w tym, jak prawo traktuje importerów.
W pewnych sytuacjach importer zostaje uznany za producenta – mimo że faktyczna produkcja odbywa się poza UE, często w Azji. I tu zaczyna się problem, który w branży obuwniczej doskonale znamy: luka, która pozwala sugerować konsumentowi, że produkt jest „polski”, choć z Polską nie ma nic wspólnego poza siedzibą importera.
Importer jako „producent” w świetle GPSR – dlaczego tak jest?
Zgodnie z art. 3 ust. 13 GPSR, importer staje się producentem w sensie prawnym, jeśli:
Dlaczego ustawodawca tak zdecydował?
Chodzi o odpowiedzialność. Jeśli obuwie powstało poza UE, a producent z tamtego rynku jest poza zasięgiem organów unijnych, UE chce, aby w Unii był podmiot, który:
To rozwiązanie ma sens w zakresie bezpieczeństwa, ale nie rozwiązuje problemu przejrzystego informowania o faktycznym miejscu produkcji.
Źródło: https://klaudynajarzeckoslacz.pl
Brak obowiązku podawania kraju produkcji w GPSR – furtka dla wprowadzania w błąd
GPSR wymaga, aby na produkcie znalazły się:
Nie wymaga jednak podania kraju pochodzenia (np. „Made in China”). Efekt? Importer będący właścicielem marki może legalnie umieścić na etykiecie wyłącznie swój adres w Polsce, a konsument – widząc polską nazwę firmy, logo w kształcie mapy Polski czy hasło „Polska jakość” – będzie przekonany, że kupuje obuwie wyprodukowane w kraju.
Dlaczego to może być nielegalne? Dyrektywa 2005/29/WE, art. 6 ust. 1
Zgodnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 2005/29/WE o nieuczciwych praktykach handlowych, praktyka jest wprowadzająca w błąd, jeśli:
W praktyce oznacza to, że:
Ważne!
Zgodnie z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 2005/29/WE o nieuczciwych praktykach handlowych, praktyka jest wprowadzająca w błąd, jeśli m.in. importer lub dystrybutor pomija istotne informacje, w sposób, który może wprowadzać konsumenta w błąd co do geograficznego pochodzenia produktu.
Nieuczciwa konkurencja – uderzenie w polskich producentów
Takie działania to nie tylko wprowadzanie konsumenta w błąd. To także forma nieuczciwej konkurencji, która:
W efekcie klient, który chciał świadomie kupić polskie buty, wspiera import z Azji – często w przekonaniu, że wybiera produkt krajowy.
Jak znakować obuwie uczciwie i zgodnie z prawem?
- Podawaj kraj faktycznej produkcji (np. „Wyprodukowano w Chinach”) – nawet jeśli GPSR tego nie wymaga, chroni to przed zarzutem wprowadzania w błąd.
- Jeśli chcesz podkreślić polski charakter marki – użyj sformułowań precyzujących:
-
- „Polska marka – produkcja w Azji”,
- „Zaprojektowano w Polsce – wyprodukowano w Chinach”.
- Unikaj określeń typu „polski producent”, jeśli nie prowadzisz produkcji w Polsce.
- Umieszczaj dane producenta/importera w sposób trwały, czytelny i widoczny na produkcie lub opakowaniu.
PGPO apeluje o rzetelne znakowanie obuwia
Jako Polska Grupa Producentów Obuwia apelujemy do wszystkich uczestników rynku:
Transparentność to fundament zaufania – a bez zaufania żadna marka, nawet najtańsza, nie utrzyma się na dłuższą metę.